Siemka. Jutro mam sprawę o alimenty i siedzę w rachunkach przygotowując się aby mojej byłej nie płacić jakiejś wymyślonej sumy jednorazowej 2,500 PLN której się domaga bo niby utrzymanie dziecka kosztuje więcej niż sąd mi kazał płacić.
Czym się golicie??
Zwiń
X
-
Czym się golicie??
Zastanawiam się nad zakupem maszynki elektrycznej. Obecnie golę się żyletką. Kiedyś używałem takiej maszynki i nie za bardzo mi spasowała, ale trochę lat już minęło i może technologia poszła do przodu. Możecie coś polecić sprawdzonego?
Mam to szczęście że nie muszę się golić codziennie, ale czasem trafi się na żyletki chyba z ruskiej blachy i wtedy masakra :diabelski_usmiech.
Przeglądałem maszynki ale ciężko coś wybrać w ciemno. Każdy zachwala swoje."Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
-
-
krissos, Ja mam taki zarost że mi nóż starczy albo przeciąg jak jade autem. :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiechhttp://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
Pozdrawiam ANIOL
Komentarz
-
-
Z mojej strony polecam głowice Brauna niż Philipsa - zmieniłem jakiś czas temu golarkę na tą drugą, i do tej pory żałuję.
Aha. I jeśli nie potrzebujesz golenia w 150 trybach, z możliwością pracy pod wodą, z kremem do golenia itp, to te niższe serie Brauna są OK. Kwestia jest też taka, że lepiej wymienić częściej golarkę, niż zmieniać w niej siatkę - cena siatki jest porównywalna z golarką z podstawowej serii
Komentarz
-
-
No to od początku.
Kiedy zaczęły mi rosnąć "piórka" na twarzy, za czasów licealnych aż przez kilka następnych dobrych lat używałem jednorazówek różnych firm. Ogólnie wspominam to jako jedną wielką masakrę. Twarz miałem non stop pociętą. Wtedy jakoś nie myślałem o zmianie bo i porównania nie miałem.
Po kilku latach kupiłem pierwszą golarkę elektryczną Philipsa z podwójnymi okrągłymi głowicami. Przejście z jednorazówek na taką maszynkę to jak przesiadka z malucha na OIIFL
Kiedy już folia wyeksploatowała się całkowicie, kupiłem również Philipsa tyle że z trzema okrągłymi głowicami. Nie ukrywam że poprzednia była poręczniejsza, lecz jakoś wytrzymałem z nią jakieś dwa lata.
Następnie chciałem zmienić rodzaj golarki i kupiłem Panasonica z podwójnymi poziomymi głowicami (coś a`la Braun)...... cóż zwróciłem ją po kilku dniach. Pod względem jakości i dokładności golenia poziome głowice nie umywają się go okrągłych Philipsa.
Po zwróceniu tej golarki wróciłem do Philipsa z trzema okrągłymi głowicami, tyle że ze zmienną geometrią szczelin w folii głowic.
Po takim dosyć bogatym doświadczeniu w prywatnym użytkowaniu, oraz z uwagi na fakt że zawodowo zajmuje się handlem tego typu urządzeniami, zaryzykuję stwierdzenie że w golarkach elektrycznych najbardziej efektywne rozwiązanie to głowice okrągłe ze zmienną geometrią szczelin. Oczywiście nie chcę generalizować, wiele zależy od typu zarostu i preferencji użytkownikaPowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Komentarz
-
-
Używałem Gillette fusion oraz mach3 i kupiłem 2 razy takie ostrza (jak pisałem wyżej) z ruskiej blachy Przy goleniu to jak bym był masochistą :evil:. Obecnie używam WILKINSON QUATTRO TITANIUM TRYMER i powoli staje się to samo. Dlatego szukam jakiegoś rozwiązania. Tą maszynkę elektryczną co miałem dawno temu to był philips z trzema ostrzami takimi okrągłymi.
Zamieszczone przez Agamek12Raz w tygodniu jednorazówką 3-ostrzową Gillette....
"Chciał bym być taki bogaty aby używać maszynkę jednorazową raz i wyrzucać""Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Re: Czym się golicie??
Zamieszczone przez krissosZastanawiam się nad zakupem maszynki elektrycznej. Obecnie golę się żyletką. Kiedyś używałem takiej maszynki i nie za bardzo mi spasowała, ale trochę lat już minęło i może technologia poszła do przodu. Możecie coś polecić sprawdzonego?
Mam to szczęście że nie muszę się golić codziennie, ale czasem trafi się na żyletki chyba z ruskiej blachy i wtedy masakra :diabelski_usmiech.
Przeglądałem maszynki ale ciężko coś wybrać w ciemno. Każdy zachwala swoje.
Osobiście polecam.
Komentarz
-
-
A ja miałem poprzednio Philipsa jakiegoś Q coś tam i wytrzymała od 1996r (oczywiście noże wymieniane na bieżąco). Od 4 miesięcy mam też Philipsa tylko PT920 i jestem zadowolony. Ładuję ją raz na 1,5 tygodnia i to b. szybko. Brauna nigdy nie używałem. Golenie codziennie, czasem zdarza się i dwa razy. Z twardym i grubym włosem nie ma problemów, gorzej z grdyką tutaj poprawiam jednorazówką.Pisał Sebastian
Komentarz
-
-
Do elektrycznej twarz musi się "przyzwyczaić" - przez kilka pierwszych dni może być lekkie podrażnienie. Osobiście używam od kilku lat Brauna 320 albo 390 cc (nie pamietam pewnie jeden pies). Wygodne - bo szybko, bez pianek czy innych specyfików. Czasem nawet w samochodzie używałem jak nie chciałem hałasem budzić dziecka
Co miesiąc mniej więcej trzeba pojemnik czyszczący wymienić (dodatkowe koszta).
Jednak dokładności żyletki nie przebije żadna maszynka elektryczna.
Komentarz
-
-
Polecam zwykłe żyletki. Ze zwykłymi maszynkami jest taki problem, że zapewne ze względu na to, że tanie nie są nie wymieniacie często ostrzy, a powinno się po ok 10 użyciach już wymienić. Żyletkę po tych 7 razach można bez uderzenia po kieszeni wyrzucić. Polecam dokładnie te http://www.razors.pl/zyletki/zyletki...latinum-10-szt. jest to zupełnie inna jakość niż Gillette, Wilkinsony czy Polsilvery z kiosku. Goliłem się już prawie wszystkim i maszynka na żyletkę wypada najlepiej jeśli chodzi o czas/jakość/satysfakcje.
Komentarz
-
-
Od "prawie" zawsze uzywalem maszynki elektrycznej. Najpierw Braun i potem Philips (trzy talerzyki). Teraz taz mam Philipsa, ale z dwoma talerzykami. Troche sie stepil, ale do codziennego uzycia wystarcza. Nie ma piany i jest chyba taniej. Maszynka za 230 zl kupiona kilka lat temu. Raz na jakis czas zwykla maszynka (efekt jest najlepszy) i wtedy czuc, ze skora i zarost nie sa przyzwyczajone do ostrza. Chociażby nie wiem jak nowa i ostra byla maszynka to strasznie ciagnie/wyrywa wloski, ale efekt jest najlepszy.Była: Skoda Fabia Combi 1.4 BKY 2006
Obecna: Skoda Octavia Combi FL 1.4 TSI 2011 CAXA
Silnik obecnie smaruje Mobil1 0w-40
Komentarz
-
-
A ja uzywam jednorazowych maszynek Wilkinsona
Wilkinson Xtreme 3
...I tak jak Andre Agassi golę głównie głowę.
Trzy razy w tygodniu.
Jestem łysy z wyboru, a golenie głowy nie jest prostą sprawą.
Maszynka Wilkinsona ma trzy ostrza które się uginają, dopasowując do krzywizny golonej powierzchni.
To powoduje, że ostrze goli całą swoją długością, a nie jak w przypadku innych maszynek, tylko tą częścią.
Mniej ruchów maszynką to mniej podrażnień.
Kiedyś ogoliłem głowę inną maszynką, jakąś jednorazówką z kiosku.
Masakra... Byłem tak pozacinany, że wstydziłem się wyjść z domu.
Maszynki elektrycznej nie używam. U mnie powoduje podrażnienia.
Golenie głowy maszynką elektryczną trwa ddługo, a i tak efekty nie są takie, jakich bym sobie życzył.
Komentarz
-
Komentarz